GBR zatrzymało żołnierza Sergeya Gnezdilova, który 'dobrowolnie zdemobilizował się'.


Żołnierz Sergey Gnezdilov ogłosił na Facebooku, że został zatrzymany. Wcześniej samowolnie opuścił część, ale nie ujawnił szczegółów swojego zatrzymania.
Wstępnie ustalono, że na początku września żołnierz został skierowany do szpitala na badanie lekarskie, ale faktycznie nie przeszedł badania i nie przebywał w placówce medycznej. Po zakończeniu badania nie wrócił do służby, a przez dwa tygodnie ukrywał się przed organami ścigania, zmieniając miejsce zamieszkania.
Organ ścigania oświadczył, że demonstracyjne opuszczenie części w warunkach wojennych jest niemoralne i demoralizuje społeczeństwo. Po rozpatrzeniu materiałów sprawy żołnierz został zatrzymany pod zarzutem samowolnego opuszczenia jednostki wojskowej w celu uniknięcia służby.
Poza służbą wojskową żołnierz stara się zwrócić uwagę na brak określonych terminów służby i obowiązków obywateli Ukrainy wobec obrony państwa. Ten przypadek dzieli zdania obywateli Ukrainy.
Jeśli chodzi o ustawodawstwo, Rada Najwyższa przyjęła ustawę, która zwalnia żołnierzy od odpowiedzialności karnej za pierwsze samowolne opuszczenie jednostki i dezercję. Aby wrócić do służby, wymagana jest pisemna zgoda dowódcy jednostki. Przyjęto również ustawę, która pozwala osobom w wieku poniżej 25 lat odbywać służbę wojskową podczas mobilizacji.
Państwowe Biuro Śledcze pracuje nad identyfikacją i powrotem do służby żołnierzy, którzy samowolnie opuścili jednostki.
Czytaj także
- W Użhorodzie kobieta wyrzuciła palący koc sąsiadom na balkon
- Prawie 10 miesięcy rodzina miała nadzieję zobaczyć wojownika żywego. Przypomnijmy Ołeksandra Ostaszwśkiego
- Czy przygotowuje nowy atak? RF zamyka niebo nad poligonem, z którego wystrzeliwuje «Oriesznik»
- PFU wskazał 3 powody, dla których Ukraińcy mogą stracić świadczenia emerytalne
- Zaostrzenie między Indiami a Pakistanem, wezwania do pokoju na Ukrainie: najważniejsze wydarzenia nocy
- Indie częściowo zostały pozbawione energii elektrycznej z powodu cyberataków z Pakistanu