Były więzień polityczny Kremla Stanisław Asiew zwalnia się z SZU: znana przyczyna.


Pisarz i dziennikarz Stanisław Asiew, który w 2024 roku poszedł na front jako ochotnik, postanowił zwolnić się z Sił Zbrojnych Ukrainy. O tym powiedział w komentarzu dla „Głównej Komendy”.
Asiew wyjaśnił, że jego decyzja wynika z rozformowania batalionu, w którym służył, z powodu strat. Żołnierzy, którzy przeżyli, zostaną przeniesieni do innych jednostek w składzie brygady, w której służył razem z dziennikarzem.
Pisarz próbował pozostać na służbie, ale jego prośba została zignorowana. Jego wniosek o przeniesienie do Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy został zignorowany przez kierownictwo. Dlatego postanowił skorzystać z prawa i zwolnić się ze SZU z powodu przebywania w niewoli.
Po zwolnieniu Asiew skoncentruje się na działalności społecznej, w szczególności wzmocni pracę swojej fundacji „Inicjatywa Sprawiedliwości” w poszukiwaniu rosyjskich zbrodniarzy wojennych. Planuje także dokończyć pisanie książki o swojej służbie, którą rozpoczął jeszcze w okopach.
Stanisław Asiew stał się ofiarą bojowników „DNR” w 2017 roku. Został aresztowany i oskarżony o szpiegostwo. Przebywał w obozie odosobnienia przez 28 miesięcy, będąc świadkiem tortur. Po uwolnieniu opublikował książkę o swoim więzieniu.
Czytaj także
- W Warszawie pojawiła się falliczna figura Putina (zdjęcie)
- Zdjęcie, na którym trzeba „połknąć” pociąg: sieć wstrząsnął nowy trend
- Estonia oryginalnie "przywitała" Putina z 9 maja (zdjęcie)
- Podsumowanie II wojny światowej. Historyk wyjaśnił, jak Związek Radziecki oszukał USA na lend-lease
- Leon XIV odprawił swoją pierwszą mszę w Kaplicy Sykstyńskiej
- Bracia, z Dniem Zwycięstwa. Poseł z 'Sługi Narodu' powitał Ukraińców z rosyjskim świętem