Izrael uderzył w sektor Gazy: są ofiary.


W niedzielę, w przeddzień rocznicy ataków z 7 października, Izrael zaostrzył bombardowania obiektów w Libanie i sektorze Gazy. Stało się to w czasie zaostrzenia konfliktu, gdy minister obrony Izraela oświadczył, że "wszystkie możliwe opcje zemsty są otwarte" w relacjach z Iranem, który popiera libańską grupę Hezbollah. O tym donosi Reuters.
Wieczorem w niedzielę bojownicy Hezbollahu odpalili rakiety na terytorium Izraela. Według informacji policji, rakiety przeleciały obok izraelskich systemów obrony przeciwlotniczej i trafiły do Hajfy, trzeciego co do wielkości miasta Izraela. W wyniku ataku budynek został uszkodzony. Media izraelskie informują, że w wyniku ostrzałów rakietami w Hajfie i Tveryi ucierpiało 10 osób.
Bojownicy Hezbollahu przyznali się do ataku, twierdząc, że zaatakowali obiekt wojskowy na południe od Hajfy za pomocą rakiet typu "Fadi-1".
Warto przypomnieć, że prezydent Izraela wezwał Libańczyków i Irańczyków do powstania przeciwko Iranowi.
Czytaj także
- 19-letni mieszkaniec Lwowa próbował 13 razy uciec z Ukrainy
- Prawo do ulg — co zmieniło się dla weteranów czarnobylskich w 2025 roku
- W RF z tajemniczych okoliczności zginęło 20 urzędników od początku wielkiej wojny
- Nie zawsze ostatni - kiedy wnuki dziedziczą spadek
- Zbudowanie domu jednorodzinnego — bez jakich pozwoleń się nie obędzie
- Alternatywy dla uniwersytetu: gdzie się starać, jeśli nie zdałeś NMT-2025