Najbardziej wyczekiwane spotkanie: obrońca z Złoczowa po raz pierwszy zobaczy 3-letniego syna po niewoli.


W gminie Złoczów na Ukrainie panuje wielka radość - ich rodak, wojownik Maksym Kaluhin, wrócił z rosyjskiej niewoli. Ciężko ranny wojownik mógł spotkać swoją rodzinę, w tym długo rozłąkę z synkiem, którego jeszcze nie widział. To spotkanie obiecuje być bardzo ciepłe i emocjonalne.
Maksym Kaluhin przeszedł przez ciężkie próby w rosyjskiej niewoli po ranieniu podczas obrony Mariupola. Jego rodzina długo czekała na ten moment i teraz przygotowuje się do najbardziej wyczekiwanego spotkania z Bohaterem. W tym trudnym czasie zapraszamy wszystkich do wsparcia wojowników i ich rodzin w trudnych losach oraz mamy nadzieję na szczęśliwy powrót wszystkich obrońców do domu.
Rodak Maksym Kaluhin swoimi czynami i odwagą stał się przykładem prawdziwego heroizmu dla całej społeczności. Jego powrót do rodzinnej ziemi wywołał wielką radość i wsparcie wśród lokalnych mieszkańców, którzy aktywnie wzięli udział w jego spotkaniu. To świadczy o wielkim zjednoczeniu i wsparciu dla wojowników i ich rodzin w społeczeństwie ukraińskim.
Czytaj także
- Czy "Olenja" czy "Olenjańska"? Lingwistka wyjaśniła, jak pisać dziwaczne nazwy zniszczonych rosyjskich lotnisk
- Demograf przewidział, ile Ukraińców zostanie po zakończeniu wojny
- Popularny kurort w Hiszpanii zamknął plaże z powodu tajemniczej substancji w piasku
- Turyści biją na alarm: największa biała rekin na świecie wyruszyła w kierunku wybrzeży USA
- Siły Morskie oceniły prawdopodobieństwo zajęcia Odessy przez Rosję
- Znany filolog, który popularyzował ukraiński język, został przyłapany na ucieczce z kraju