Okupanci zaatakowali bezzałogowcami Odesę: zniszczono placówkę medyczną i liceum.
wczoraj, 09:41
837

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
wczoraj, 09:41
837

W nocy rosyjskie wojska przeprowadziły atak na Odesę przy użyciu bezzałogowców, uszkadzając szpital, centrum dziecięce oraz liceum. O tym informuje portal informacyjny 'Glavkom' powołując się na Główne Zarządzenie DSNS w obwodzie Odessa.Po ataku wystąpiły pożary, które udało się ugasić. Na szczęście nie ma ofiar wśród cywilów.
Rejon Białgorod-Dnistrowski pod ostrzałem
Zgodnie z wypowiedzią posła Ołeksija Honczarenki, rejon Białgorod-Dnistrowski znalazł się pod wrogim ostrzałem. Uszkodzono tam przychodnię rodzinną, centrum twórczości dzieci i młodzieży oraz częściowo zniszczono budynek liceum.Wcześniej ogłoszono, że w nocy 4 czerwca rosyjskie wojska również zaatakowały obwód odesski przy użyciu bezzałogowców, co doprowadziło do pożarów w mieście.
Ataki miały również miejsce w innych miejscowościach
Tej nocy miasto Pryłuki w obwodzie czernihowskim znalazło się pod atakiem rosyjskich bezzałogowców. Niestety, zginęło pięć osób, a sześć innych zostało rannych. Wśród zmarłych były dwie kobiety oraz małe dziecko, które udało się znaleźć spod gruzów.Warto zaznaczyć, że Charków również ucierpiał w wyniku ataków bezzałogowców, w wyniku czego ranne zostały 17 osób, w tym dzieci i niemowlęta.Doniesienia wskazują, że w nocy rosyjskie wojska zaatakowały kilka miast Ukrainy przy użyciu bezzałogowców, co spowodowało poważne straty materialne oraz ludzkie ofiary. Niestety, ta agresja przeciwko ludności cywilnej nadal przynosi straszne konsekwencje, zmuszając ludzi do poszukiwania ochrony i pomocy.Czytaj także
- W Łucku ratownicy wydobyli ciało zmarłego spod gruzów wieżowca
- Liczba wykroczeń popełnianych przez użytkowników hulajnóg wzrosła wielokrotnie: statystyki
- W Czernihowie w wyniku ataku Rosji zniknęło światło, uszkodzone placówki edukacyjne
- Reprezentacja Ukrainy w lekkoatletyce została ostrzelana w Łucku
- W Tarnopolu trafiły 11 «Shahedów» i trzy rakiety
- Atak na Tarnopol: liczba poszkodowanych wzrosła, wśród nich są ratownicy