Stavridis ostrzega: Kryzys na Bliskim Wschodzie zagraża światowym dostawom ropy naftowej.


Admirał James Stavridis, były dowódca Sił Zbrojnych NATO w Europie, uważa, że wzrost napięcia na Bliskim Wschodzie może spowodować zatrzymanie dostaw ropy naftowej z tego regionu. Według niego ogromne konflikty między Chinami i Stanami Zjednoczonymi, Władimirem Putinem na Ukrainie, Izraelem i Iranem na Bliskim Wschodzie tworzą bardzo niebezpieczną sytuację przypominającą okres przed wybuchem II wojny światowej. Admirał Stavridis liczy, że nowy prezydent USA pomoże uniknąć śmiertelnych konfliktów i będzie działał na rzecz pokoju na Bliskim Wschodzie. Zauważył również, że wyzwania, z którymi boryka się świat obecnie, obejmują strategiczne zagrożenie ze strony Chin, konflikt na Ukrainie, problemy na Bliskim Wschodzie, cyberbezpieczeństwo oraz rozwój sztucznej inteligencji. Niemniej jednak wierzy, że Amerykanie są w stanie stawić czoła każdym wyzwaniom, jeśli się zjednoczą, popierając swojego prezydenta.
Czytaj także
- Ministerstwo Obrony Rosji zaczęło sprzedawać zniszczone na Ukrainie czołgi i BTR na złom
- RF pozostało mniej niż 3 km do administracyjnej granicy obwodu dniepropietrowskiego - DeepState
- NATO chce zwiększyć liczebność wojsk o 50% z powodu agresji Rosji
- Rosja odpowiedzialna za 80% kampanii informacyjnych w UE - MSZ Czech
- Straty wroga na 30 maja 2025 – Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy
- Okupanci zaatakowali przedsiębiorstwo w Charkowie