We Frankowsku pobito „inspektora językowego”: eksperci wyjaśniają, dlaczego Rosjanie rozpowszechnili fejk.


We Frankowsku zdementowano fejk dotyczący ataku na „inspektora językowego”
Sieć społecznościowa jest zalewana informacjami o brutalnym pobiciu mężczyzny, który stał się „inspektorem językowym” we Frankowsku. Jednakże, Główny Urząd Policji Obwodu Iwano-Frankowskiego informuje, że takie komunikaty są fejkiem.
Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji wskazuje, że ostatnio nie było żadnych zgłoszeń o przestępstwach związanych z językiem. Zauważa również, że takie fejki rozpowszechnia rosyjska propaganda, która próbuje wywołać podziały w ukraińskim społeczeństwie.
Warto zauważyć, że idea „inspektorów językowych” nie jest realna i nie działa. To tylko fantazja, z której korzysta rosyjska propaganda.
Przypomnijmy, że rosyjska propaganda planuje również zastraszać Ukraińców sztucznym ograniczeniem dostaw prądu i kryzysem gospodarczym wraz z nadejściem chłodów. Rozpowszechniają również nowe fejki o nieistniejącej operacji na Kurczynie.
Czytaj także
- Skręć w prawo na teatr. Aktorzy stołecznego teatru zaapelowali do OVA Charkowa
- O jakich kwestiach Ukraińcy najczęściej idą do sądu: ranking
- W Baszkirii doszło do wybuchu w fabryce: są znaczne zniszczenia i ranni
- Zginął podczas ostrzału moździerzowego podczas ewakuacji towarzysza. Przypomnijmy Iwana Luneva
- Do 2070 roku na Ukrainie będzie więcej emerytów niż osób w wieku produkcyjnym - prognoza
- Znany amerykański biznesmen aresztowany w Senacie za protest przeciwko wojnie w Gazie