W Sumach słychać eksplozje, działa obrona przeciwlotnicza.


W nocy z 6 na 7 sierpnia w Sumach doszło do serii eksplozji, które trwały już prawie 14 godzin. Aleksiej Drozdienko, szef Sumskiej miejskiej administracji wojskowej, poinformował, że w mieście działa obrona przeciwlotnicza.
"Po zestrzeleniu wrogiego celu mogą rozlecieć się odłamki! Może to prowadzić do uszkodzeń i pożarów. Bądźcie czujni! Jeśli widzisz odłamki - dzwoń pod numer 15-80 lub na miejscową służbę ds. sytuacji nadzwyczajnych", - napisał Drozdienko.
Na obecną chwilę wiadomo, że mieszkańcy miasta usłyszeli dwa potężne wybuchy. Miejscowe władze apelują o zachowanie spokoju i szukanie schronienia.
Przypominamy, że dzisiaj ogłoszono alarm w stolicy, gdzie również słyszalne były głośne eksplozje.
WCześniej informowano, że w rejonie Izmaił w obwodzie odeskim dwie osoby zostały ranne w wyniku ataku rosyjskich dronów. Doszło do częściowego zniszczenia budynku administracyjnego, po którym nastąpiło pożar. Pożar został skutecznie ugaszony przez pracowników Państwowej Służby ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Czytaj także
- Okupanci na jednym z kierunków frontu zwiększyli wykorzystanie motocykli
- Na froncie zlikwidowano syna zastępcy szefa CIA, który walczył przeciwko Ukrainie – media
- Doszło do uderzenia w domu współpracownika Kadyrowa na Krymie - 'Ateş'
- MAEA poinformowała o strzelaninie w Zaporoskiej Elektrowni Atomowej
- Pawłograd zaatakowały drony: wśród ofiar dziecko
- Na Ukrainę w nocy wystrzelono ponad sto dronów: pięć obwodów ucierpiało