W TCK skomentowano plotki o mobilizacji zarezerwowanych pracowników krytycznych przedsiębiorstw.


W Mikołajowskim Terytorialnym Centrum Uzupełniania i Pomocy Społecznej zdementowano informacje o możliwej mobilizacji zarezerwowanych pracowników ważnych przedsiębiorstw.
Tetiana Kijko, asystentka szefa centrum ds. pracy prawnej, major sprawiedliwości i szefowa służby prawnej Mikołajowskiego TCK i SP, złożyła tę deklarację.
Oświadczenie to zostało wydane po tym, jak poseł Aleksander Fiedienko poinformował o przypadku, w którym anulowano odroczenie dla pracownika ważnego przedsiębiorstwa w Mikołajowszczyźnie. Według Fiedienki, TCK poinformowało, że działa zgodnie z obowiązującym prawem.
Problemy z zaufaniem do systemu rezerwacji
Przewodniczący podkomitetu ds. bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni Rady Najwyższej zauważył, że problem jest poważny, ponieważ praktycznie niemożliwe jest zdemobilizowanie powołanego pracownika. Fiedienko również wyraził zaniepokojenie podważeniem zaufania do systemu rezerwacji ze strony przedsiębiorstw.
'Możesz ustawić płacę na sto tysięcy, ale nie możesz zabezpieczyć swojego pracownika przed dalszą mobilizacją', podkreślił poseł.
Tetiana Kijko wyjaśniła, że podobne sytuacje mogą występować z powodu problemów z obiegiem dokumentów.
W związku z tym przedstawiciele TCK aktywnie sprawdzają osoby, które mają rezerwację lub odroczenie mobilizacji. Stwarza to dodatkowe napięcie dla przedsiębiorstw, które starają się zatrzymać wykwalifikowanych specjalistów.
Czytaj także
- $7500 miesięcznie: w którym kraju ukraińscy specjaliści IT zarabiają najwięcej
- Departament Stanu USA po raz pierwszy skomentował 'Wielkanocne zawieszenie broni' na Ukrainie
- Kurs dolara po Wielkanocy: bankier ogłosił nowe granice
- Wezwania pocztowe: kiedy grozi kara i jak ją zaskarżyć
- Prawdziwe nastawienie RF: Sybiha złożył ważne oświadczenie na temat 'Wielkanocnego zawieszenia broni'
- 'Oni oburzyli się': Popienko opowiedział, jak ukraińscy migranci zaskoczyli Polaków i Niemców