‚Wymagali trzymać się z daleka': Pekin zareagował na porwanie chińskich żołnierzy na Ukrainie.


W naszym państwie Chiny zareagowały na zatrzymanie swoich żołnierzy na linii frontu na Ukrainie.
O tym poinformował przedstawiciel Ministerstwa Spraw Zagranicznych Chin Lin Jian podczas konferencji prasowej.
Chiny badają informacje (dotyczące uwięzionych swoich obywateli - red.) w ambasadzie Ukrainy... Podkreślam, władze Chin zawsze wzywają swoich obywateli do unikania stref konfliktów zbrojnych, unikania wszelkich form udziału w takich konfliktach oraz niepodejmowania służby wojskowej po stronie innych.
Jednak przedstawiciel nie był w stanie odpowiedzieć na pytanie dotyczące dialogu między Kijowem a Pekinem w sprawie uwięzionych.
Lin skomentował również wypowiedzi ministra spraw zagranicznych Ukrainy Andrija Sybiha o udziale chińskich obywateli w rosyjskiej armii, która najechała Ukrainę.
Takie twierdzenia nie mają podstaw. W rzeczywistości stanowisko Chin w sprawie kryzysu na Ukrainie (rosyjskiej agresji wobec Ukrainy - red.) jest jednoznaczne i szeroko popierane przez społeczność międzynarodową. Ukraińskie organy władzy powinny właściwie ocenić rolę Chin, skierowaną na polityczne rozwiązanie kryzysu.
Również dyplomata zauważył, że Chiny bronią obiektywnej i sprawiedliwej pozycji w sprawie ‚kryzysu ukraińskiego’ i wspierają pokojowe negocjacje.
Przypomnijmy, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował 8 kwietnia, że Siły Zbrojne Ukrainy wzięły do niewoli chińskich obywateli w obwodzie donieckim.
Wcześniej amerykański Departament Stanu także wyraził swoją reakcję na tę sytuację.
Analiza
W artykule omówiono reakcję Chin na zatrzymanie swoich żołnierzy w obwodzie donieckim. Według przedstawiciela MSZ Chin, Chiny badają informacje o uwięzionych i zawsze wzywają swoich obywateli do unikania udziału w konfliktach zbrojnych. Skomentował również wypowiedzi ukraińskiego ministra spraw zagranicznych na temat udziału chińskich obywateli w rosyjskiej armii. Podkreślono, że stanowisko Chin w kryzysie na Ukrainie jest jednoznaczne i ma szerokie poparcie społeczności międzynarodowej. Zaznaczono również, że Chiny stoją na obiektywnej pozycji i wspierają pokojowe negocjacje.
Czytaj także
- Uderzenie w Sumy: ile osób przebywa w szpitalach i w jakim są stanie
- Zeleński gniewnie skomentował rosyjski atak na Sumy
- ISW ocenił, czy Putin jest gotów iść na kompromisy w negocjacjach z Ukrainą